Skocz do głównej treści

Witamy na stronie głównej Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim

Nagłówek strony

Strona główna
Logo serwisu Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim

Suwak ze zdjęciami


Lechia wygrywa z MKS Kalisz 3:0

W drugiej kolejce siatkarskiej II ligi, KS Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała przy świetle własnej publiczności MKS Kalisz. Tomaszowianie wygrali trzy sety.

KKS

Lechia rozpoczęła mecz w składzie: Wiktor Musiał, Michał Cymerman, Mariusz Pruski, Maciej Janikowski, Jakub Guz, Bartłomiej Neroj (k), Rafał Obermeler.

Pierwsza część meczu to mocne otwarcie, które do 10:7 dla Lechii wyglądało na pewne prowadzenie. Tymczasem MKS doprowadził do remisu po 10 i gra zaczęła się od początku. Trochę nerwów w przyjęciu obu drużyn i do końca nie wiadomo było kto będzie kontrolować przebieg gry. Od stanu 17:14 dla Lechii, to gospodarze zaczęli dyktować warunki. Dobra zagrywka „flotem” Michała Mysery wprowadziła zamieszanie w szeregach MKS’u. Lechia poprawiła przyjęcie i zaczęła grać kombinacyjnie. Kaliszanie odgryzali się zdobywając punkty po błędach własnych gospodarzy. Choć przy stanie 21:20 dla Lechii widać było sporo nerwowych poczynań po obu stronach siatki, to gospodarze zwycięsko wyszli z opresji po ataku Wiktora Musiała na pojedynczym bloku z prawego skrzydła.

Po wyrównanym początku, dzięki błędom gości, zaczęła się zaznaczać przewaga Lechii. Nieskuteczne ataki na pojedynczym bloku lub w aut spowodowały utratę przewagi. Rozgrywający Lechii, Bartłomiej Neroj, próbował „pociągnąć grę” środkiem. Stan niepewności w obu drużynach trwał aż do wyniku po 16. Bardzo dobra gra w obronie Macieja Janikowskiego, Jakuba Guza i Michała Cymermana przyniosła Lechii prowadzenie 19:16. Lechia nie oddała go już w tym secie wygrywając do 18. Kropkę nad „i” postawił mocnym atakiem Maciej Janikowski.

Set 3 to znów początkowa przewaga Lechii. Bartłomiej Neroj zagrał skutecznie zagrywką i Lechia objęła prowadzenie.  Po obu stronach siatki widać było dużo gry blokiem, a skuteczne „wybloki” pozwalały drużynom wyprowadzać skuteczne kontry. Lechia powiększyła prowadzenie 6:4 i szybko zaczęła „odjeżdżać” gościom. Przy stanie 11:7 dla Lechii, trener MKS’u,  Mariusz Pieczonka, poprosił o czas dla swojej drużyny. Na niewiele się to zdało, gdyż Lechia systematycznie powiększała przewagę. Po drugim czasie dla MKS-u, przy stanie 15:9, nadal nie było widać poprawy w grze Kaliszan. Mając tak wysoką i ugruntowaną przewagę, trener Lechii, Tomasz Migała, zdecydował się na wprowadzenie zmian. Na boisku pojawił się Patryk Laskowski za Jakuba Guza na przyjęciu. Przy stanie 20:13, szanse do gry dostali pozostali siatkarze Lechii: Daniel Reszka na przyjęciu, Damian Migała w ataku i Patryk Kucharski na rozegraniu. Set i cały mecz zakończył skutecznym atakiem Patryk Laskowski.

Lechia wygrała zasłużenie 3:0 (25:22, 25:18, 25:20). Po dwóch kolejkach Lechia jest liderem grupy 3.



Ta strona używa plików cookies.

Korzystając z niej, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki. Dowiedz się więcej z naszej polityki prywatności.

Więcej Zamknij