Podopieczni trenera Bogdana Jóźwiaka dobrze rozpoczęli to spotkanie. W 27. minucie meczu, piłkę w pole karne dośrodkował Jardel, a tam dopadł do niej Jakub Rozwandowicz i z siedmiu metrów wpakował ją do bramki gospodarzy. Do szatni lechici schodzili w dobrych nastrojach. Gorzej było w drugiej odsłonie meczu. Gospodarze ruszyli do ataku, czego efektem była bramka w 50 minucie. Pierwszy strzał na bramkę Patryka Kamińskiego zablokował Kamil Cyran, ale drugie uderzenie Konrada Szkopińskiego znalazło drogę do bramki strzeżonej przez Patryka Grejbera. Ursus poszedł za ciosem i w ciągu siedmiu kolejnych minut zdobył dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Kamiński i Michał Ambrozik. Tomaszowianie próbowali odpowiedzieć, ale za każdym razem brakowało przysłowiowej kropki nad „i”.
Po 27. kolejkach Lechia zajmuje 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 39 punktów. W następnej serii meczów zagra na własnym boisku z Huraganem Wołomin (14 maja, godz. 11).
Ursus Warszawa - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1 (0:1).
Bramki: Konrad Szkopiński 50, Patryk Kamiński 53, Michał Ambrozik 57 - Jakub Rozwandowicz 27
Skład Lechii: Grejber – Król (62 Adam Gołuński), Żytek, Cyran, Widejko – Gawron (82 Bartłomiej Cieślik), Szymczak, Kolasa, Mirecki, Rozwandowicz – Jardel (74 Paweł Wolski)