Po miesiącu urlopów, piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej III-ligowych rozgrywek. Wiosną zespół poprowadzi Grzegorz Dziubek. Nowy szkoleniowiec zielono-czerwonych zapowiada, że jego drużyna włączy się do gry o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Tomaszowianie w rundzie jesiennej przeplatali lepsze mecze słabszymi i w efekcie uzbierali 31 punktów na koncie. RKS wywalczył osiem zwycięstw, zaliczył dwie porażki i siedmiokrotnie dzielił się punktami z rywalami. Najczęściej do bramki rywali strzelali Jakub Rozwandowicz i Wiktor Żytek. Obaj mają na koncie po siedem goli. Natomiast tylko jeden zawodnik tomaszowskiego zespołu zagrał w każdym meczu od pierwszej do ostatniej minuty. Bartosz Widejko – bo o nim mowa – spędził na placu gry w sumie 1581 minut.
W obecnych rozgrywkach, tomaszowian najpierw prowadził Grzegorz Wesołowski, ale po czternastu kolejkach zarząd zdecydował się na zmianę trenera. Pod jego wodzą, Lechia wygrała siedem meczów, pięć zremisowała i dwa przegrała. W trzech ostatnich w tym roku ligowych spotkaniach, na ławce trenerskiej zasiadł dobrze znany w Tomaszowie Aleksandar Majić. Bilans Czarnogórca to jedno zwycięstwo i dwa remisy. W przerwie zimowej, zarząd klubu postanowił zatrudnić Grzegorza Dziubka.
Nadal wierzą w awans
Piłkarze Lechii nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i chcą wiosną walczyć o awans do II ligi. Ma im w tym pomóc nowy trener. Grzegorz Dziubek to doświadczony szkoleniowiec. Wcześniej pracował m.in. w Olimpii Zambrów, Broni Radom i Calisii Kalisz. Z tą ostatnią drużyną, Dziubek awansował z IV do II ligi.
- Chcemy włączyć się w walkę o awans do II ligi - mówi nowy szkoleniowiec tomaszowian. - Wiele zależy od tego, jak będą prezentować się zespoły, które zakończyły rundę jesienną na czołowych miejscach w tabeli. By awansować, musimy poprawić grę zespołu właściwie pod każdym względem. Drużyna ma bardzo duży potencjał. Chcemy grać zespołowo i przede wszystkim nie tracić punktów na własnym stadionie – dodaje.
Czterech nowych na pierwszym treningu
Zielono-czerwoni do 10 stycznia przebywali na urlopach. Do tego czasu, lechici musieli wykonywać indywidualne ćwiczenia, które zlecił im trener Grzegorz Dziubek.
Na pierwszych zajęciach tomaszowianie spotkali się w hali sportowej przy ul. Nowowiejskiej. Trening trwał półtorej godziny i miał głównie charakter siłowy. Na zajęciach pojawiło się 23 zawodników w tym czterech nowych graczy: pomocnik Kamil Lewiński z Szydłowianki Szydłowiec (IV liga mazowiecka grupa południowa), ukraiński napastnik Sergiej Dołbin z PFK Sumy (I liga ukraińska), pomocnik Łukasz Bocian (GKS Tychy) i junior Maciej Walczak, który ostatnio występował w młodzieżowej drużynie GKS Bełchatów. Zabrakło natomiast kontuzjowanego Patryka Miarki i Pawła Szutenberga. Pierwszy nadal leczy kontuzję, a drugi zwrócił się do zarządu klubu z prośbą o rozwiązanie kontraktu.
Dziewięć sparingów i zgrupowanie w Jarocinie
Tomaszowianie do pierwszego meczu o punkty będą trenować przez 33 dni. 11 lutego zameldują się w Jarocinie, gdzie spędzą tydzień. W pozostałych dniach lechici będą przygotowywać się na własnych obiektach.
Pierwszy sparing zaplanowany został na 21 stycznia, a przeciwnikiem Lechii będzie Broń Radom. Później, tomaszowianie zmierzą się z takimi zespołami jak: Radomiak Radom (25 stycznia), GKS Bełchatów (28 stycznia), Sokół Aleksandrów Łódzki (4 lutego), Pogoń Grodzisk Mazowiecki (11 lutego), Jarota Hotel Jarocin (17 lutego), Górnik Konin ( 18 lutego), KS Paradyż (25 lutego) i Zjednoczeni Gmina Bełchatów (4 maca).
Większość meczów kontrolnych odbędzie się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Tomaszowie Mazowieckim.