Dziś, kiedy stare zwyczaje ludowe traktujemy z przymrużeniem oka, nawet sceptycy ulegają magii tego wieczoru i chętnie uczestniczą w tradycyjnych zabawach andrzejkowych. Kilkuset takich gości przybyło w niedzielę 27 listopada na organizowane już od kilku lat „Andrzejki w Grotach”. Niektórzy z nich współtworzyli atmosferę przygotowując na ten wieczór odpowiednie stroje.
Z tradycyjnych wróżb najbardziej intrygującym okazało się poznanie przyszłości ukrytej w cieniu, czyli przelewanie wosku. Nie mogło zabraknąć losów z imionami. Patron wieczoru - święty Andrzej, to opiekun panien pragnących rychłego zamążpójścia. Wszystkie panny mogły więc zaspokoić swą ciekawość i poznać imię wymarzonego księcia z bajki, a kawalerowie – imię swojej przyszłej wybranki.
Tego wieczoru „Galeria pod Grotami” należała do najmłodszych uczestników zabawy. Dzieci stworzyły swoją galerię prac, poznając jednocześnie tradycję andrzejkowego święta. Dzieciom towarzyszyli i służyli pomocą pracownicy Miejskiego Centrum Kultury.
Mrok Grot, rozświetlała iluminacja zbocza grot oraz ognisko. To był odpowiedni moment, by wejść do podziemnych pieczar i posłuchać opowieści Zbója Madeja. Na co dzień unika on turystów, ale w Andrzejki woli liczne towarzystwo i wtedy zdradza różne tajemnice kopalni.
Tego dnia można było też po raz pierwszy skosztować pysznej, świeżo mielonej kawy oraz „babeczek Madeja” w kawiarni. Kawa i babeczki czekają na wszystkich amatorów w godzinach pracy PTT „Groty Nagórzyckie”.